Prezes Sądu Okręgowego grozi procesem o zniesławienie
Prezes Sądu Okręgowego w Suwałkach, sędzia Jacek Sowul, wydał oświadczenie w związku z publikacją jednej z ogólnopolskich stacji telewizyjnych, w której sugerowano, że wydany przez niego wyrok uchylający orzeczenie Sądu Rejonowego w Suwałkach w tzw. sprawie KOD-u, był „na zamówienie publiczne lub za potencjalny awans”.
W oświadczeniu opublikowanym na głównej stronie suwalskiego Sądu Okręgowego czytamy:
„(…) zawarte w tym programie sugestie i wręcz stwierdzenia jakoby wydał wyrok na zamówienie publiczne lub za potencjalny awans, są kłamliwe i hańbiące dla rzetelności dziennikarskiej. Godzą też w wizerunek Sądu Okręgowego w Suwałkach, a także podważają zaufanie do całego Wymiaru Sprawiedliwości.
Prawdą jest, iż pod koniec marca 2017r. doszło do przypadkowego spotkania na prywatnej uroczystości, pomiędzy Panem Ministrem Łukaszem Piebiakiem, a sędzią Jackiem Sowulem, jednakże Prezes Sądu Okręgowego w Suwałkach kategorycznie zaprzecza, aby w trakcie tego spotkania były poruszane tematy służbowe oraz orzecznicze. (…)”
W ocenie Prezesa Sądu Okręgowego w Suwałkach, tezy przedstawione w audycji mogą wyczerpywać znamiona przestępstwa z art. 212 § 2 kk czyli zniesławienia dokonanego za pomocą środków masowego komunikowania. Kodeks karny przewiduje za ten czyn trzy możliwe kary: grzywnę, karę ograniczenia wolności lub karę pozbawienia wolności do 1 roku.
Ze względu na treść publikacji, Prezes Sądu Okręgowego rozważa podjęcie stosownych kroków prawnych wobec autora wyemitowanej audycji.
Po dzisiejszym wyroku Sądu Okręgowego głośno komentowano kwestię wiosennego spotkania sędziego z jednym z wiceministrów sprawiedliwości. Prawomocnie uniewinniony Piotr Łopaciuk zapytany został przez jednego z dziennikarzy, czy w jego opinii publikacja informacji o spotkaniu suwalskiego sędziego z wiceministrem sprawiedliwości miała wpływ na wyrok dzisiejszy wyrok.
– Nie mam na to żadnych dowodów, ale osobiście nie mam żadnych wątpliwości, że tak właśnie było – stwierdził.
(red)
Wystarczy tylko powołanie do zawodu . Przecież cuda się zdarzają !!!. Ludzie mówią , że będzie ciekawie , śmieszniej i jeszcze gorzej.
jaki minister taki prezes