Mieszkańcy czują się zdradzeni, ale jest szansa na przełom.

Żadna z osób reprezentujących społeczny komitet protestujący w sprawie cudzoziemców, nie pojawiła się na dzisiejszej sesji Rady Miejskiej Suwałk. Garstka mieszkańców, która przybyła na obrady, podczas których miała być procedowana uchwała zakazująca prezydentowi miasta najmu, dzierżawy czy użyczania lokali stanowiących mienie komunalne po kilkunastu minutach opuszczała salę rozzłoszczona, rozczarowana i w przeświadczeniu o dziejącym się matactwie.
Facebook Comments Box